Często dochodzi do sytuacji, że w naszym domu pojawia się gromadka dzieci (np. na urodziny naszego potomka) i nie wiemy, co zrobić i jak się zachować. Z pomocą przyjdą nam zabawy integrujące grupę dzieci. Integracja z łaciny oznacza scalanie, tworzenie całości z części.
Niecodzienne powitanie
Siadamy z dziećmi w kręgu i wypowiadamy zdania, które mogą ich dotyczyć. Jeśli któreś z dzieci usłyszy zdanie i stwierdzi, że to o nim, wstaje, zaczyna klaskać lub podnosi się i podskakuje w miejscu. Poniżej kilka pomysłów na początek:
„Witam wszystkich, którzy jedli dzisiaj na śniadanie kanapki…”
„Witam wszystkich, którzy mają na sobie coś niebieskiego…”
„Witam wszystkich, którzy lubią wakacje…”
Iskierka przyjaźni
Ustawiamy dzieci w kręgu i prosimy, żeby złapały się za ręce. Następnie mówimy: “Iskierkę przyjaźni puszczam w krąg, niech radosna powróci do mych rąk” i lekko ściskamy dłoń dziecka stojącego po naszej prawej stronie. Dziecko przekazuje ten uścisk dłoni – iskierkę – dalej. Można wymyślić wiele alternatywnych wersji tej zabawy, np. z podawaniem imion lub ulubionych kolorów.
Przejrzyj się we mnie jak w lusterku
Dzieci dobierają się parami (ewentualnie to dorosły może dobrać je w pary w celu uniknięcia nieporozumień, w końcu mamy integrować, a nie doprowadzać do kłótni). Jedno z dzieci wykonuje zabawne ruchy, gesty lub miny, a dziecko stojące na przeciwko ma za zadanie jak najwierniej je odwzorować. Oczywiście bawimy się na zmianę.
Jaki przyjemny masaż!
Sadzamy dzieci w kręgu, jedno za drugim tak, żeby każde miało przed sobą plecy drugiego dziecka. Jako prowadzący możemy usiąść w środku koła i pokazywać dzieciom ruchy, jakie mogą wykonywać na plecach kolegi i koleżanki, np.: galop konika (rytmiczne, lekkie uderzanie dłonią), trucht słonia (wciskanie piąstek), osiem nóżek pająka (szybkie ruchy palcami), pani w szpilkach (dotyk palcami wskazującymi) itp. Możemy skorzystać z obszernej bazy pomysłów dostępnych w internecie.